poniedziałek, 29 października 2012

Lekcja 1 -Geografia (Staś)

W schemacie od ogółu do szczegółu moje zakwaterowanie wygląda tak:
Republika Czeska --> Morawy --> Ołomuniec (oryginalnie Olomouc - o co w ogóle chodzi z tymi Polskimi nazwami, jak można tak bardzo skomplikować nazwę, autor za punkt honoru postawił sobie spolszczenie  nazwy miejscowości w maksymalnym wymiarze, nie mogło zabraknąć przepolskich liter).





Gradka dla Geografów:
Republika Czeska dzieli się na regiony, w sumie to 3: Bohemia (częściej zwany "čechy"), Morawy i Slezko(ślunsk)
Tak, nazewnictwo może nieobytego gracza wprowadzić w błąd, Czesi raczej używają nazw widocznych na załączonej mapce, więc kiedy rozmawiamy o czechach o to właściwie nie wiemy o czym rozmawiamy. Tezę argumentuję przykładem-angedotą:
bohaterowie: ja, czeszka
Ja i czeszka rozmawiają w pociągu jadącym z polski do czech, dialog prowadzą w języku polskim, ponieważ czeszka ma polskiego chłopaka którym nie jest "ja" oraz przebywała w Polsce pół roku. Dzięki, temu bohaterowie dogadują się dobrze mimo głośnych, nieregularnych odgłosów jadącego pociągu.
- Morawy są fajne, po obiedzie ludzie idą sobie posiedzieć na ławce wypić wino, posiedzieć. Ładnie, zielono, nikt się nie spieszy, nie denerwuje.
- No, tak sobie właśnie wyobrażam Czechy
-Ale ja mówię o Morawach
hehe

Tak więc jest taki podział, który nie jest tylko kolorkiem na mapie ale odnosi się także do mentalności i lifestylu, przynajmniej tak głosi stereotyp. Ogólnie nie przepadają za sobą, ale wszystkie złe emocje i tak skupiają się na Prażakach, których nikt nie lubi. ( chyba że się jakiegoś zna, wtedy go się lubi, nie lubi się tych których nie zna się wcale, to tak jak u nas z Warszawiakami)

Čechy to pogoń za pieniądzem, urbanizacja i obłuda, Morawy to zieleń, spokój, harmonia i przyjaźń.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz