piątek, 30 listopada 2012

Muscles for all (All I can)

Wyzwanie jest takie:
tu był jakiś tekst o treningu, postępach, wyzwaniach. Straszne bzdury. Trochę powalczyliśmy, jednak udało nad się uzyskać rezultaty tylko natury filozoficznej. 
Podsumowanie tej historii jest takie, że PROGRES jest wymysłem twórców programów treningowych albo darem dla tytanów. Zwykli śmiertelnicy mogą się co najwyżej spocić. 

[Jachu] - niech to będzie mój kolor na tym blogu.
Dodałem drugi tytuł żeby kontynuować tradycję nawiązań do popkultury - już wyjaśniam:

The Group Shred (from All.I.Can) from Sherpas Cinema on Vimeo.




I jeszcze motywator, gdybyście nie mieli osobistych trenerów: "give me your best"








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz